
Panie, pomóż mi, bo Twój ocean jest taki wielki, a ...
Panie, pomóż mi, bo Twój ocean jest taki wielki, a moja łódka taka mała.
Kiedy się jest bogiem, nie trzeba się tłumaczyć.
Nikt z nas nie zna skutków własnego okrucieństwa.
Łatwe jest zejście do piekieł.
Czasem nie ma nic trudniejszego niż rozmowa z człowiekiem, który dysponuje siłą milczenia.
Zastanawiam się, czy to prawda, że ze złych rzeczy zawsze powstają jakieś dobre.
[...] przemoc, nawet jako środek ostateczny, przynosi kiepskie rezultaty.
Bo od złotych dłoni zawsze chłodem wionie, a dotyk kobiety jest ciepły.
To, kim się urodziliśmy,
czyni nas tym, kim jesteśmy.
Uprzejmość tak doskonała, że prawie nie różniąca się od lodowatej obojętności.
Gdyby to tylko było możliwe, na pewno przypaliłaby wodę na makaron.