Na starość życie staje się trochę monotonne. Śmierć będzie czymś ...
Na starość życie staje się trochę monotonne. Śmierć będzie czymś nowym.
Nigdy nie jest się biednym, jeśli ma się coś do kochania.
Jeśli dojdziesz do ładu z własnym
wnętrzem, wówczas to, co zewnętrzne,
samo się ułoży. Rzeczywistość pierwotna tkwi
wewnątrz, a zewnętrzna jest wobec niej wtórna.
Była tak pochłonięta uciekaniem przed własnym cierpieniem, że nie wzięła pod uwagę cierpienia, jakie może wywołać.
Nie mają Ci kogo zabrać, jeśli nikogo nie masz.
Śmiech oświetla życie. Jest jak lampa. Bez niego jest ciemno, duszno i ciasno, nawet wówczas, gdy świeci słońce.
...ptak nawet w złotej klatce jest w niewoli.
Nienawiść bierze się ze strachu
i braku wiedzy. Gdyby ludzie mogli
poznać tych, których nienawidzą,
i skupić się na tym, co ich łączy,
mogliby przełamać tę wrogość.
Kto nie dąży do rzeczy niemożliwych nigdy ich nie osiągnie.
"Stary, zapytał go, po co tak wiele marzyłeś, skoro rzeczywistość jest tak brutalna. Stary człowiek spojrzał na niego i powiedział: właśnie dlatego."
- Będę cię mógł jeszcze zobaczyć? - zapytał. Jego głos zabrzmiał ujmująco niepewnie.
Uśmiechnęłam się.
- Jasne.
- Jutro?
- Cierpliwości - poradziłam. - Nie chcesz chyba wydać się nadgorliwy.
- Oczywiście, że nie, dlatego zaproponowałem jutro - odparł. - Chciałbym się z tobą znów spotkać dziś wieczorem, ale gotów jestem poczekać całą noc i kawałek jutra.
z książki "Gwiazd naszych wina"