
Najpierw zapomniałam, jak brzmiał jej głos, potem zamazywał się wyraz ...
Najpierw zapomniałam, jak brzmiał
jej głos, potem zamazywał się wyraz
twarzy, stopniowo zanikały także: zapach jej rozczochranych włosów,delikatny dotyk i śmiech.
No i koniec (...). Był człowiek, nie ma człowieka...
Strach jest twoim wrogiem.
Miało być dobrze, jest jak zwykle.
By uniknąć bólu, najlepiej nie kochać.
Kiedy przeskoczysz, to i wtedy nie mów hop. Zobacz najpierw, w co wskoczyłeś.
Dla pewnego rodzaju ludzi miłość
zaczyna się od czegoś zupełnie drobnego, od głupstwa. Albo nie zaczyna się wcale.
Nie przestaje się kochać człowieka
tylko dlatego, że coś w życiu spieprzył.
Ten ucieleśnia szept, kto szeptu słucha.
Z nami to jak z lasem, Hania.
To i tamto drzewo pada pod siekierą, a tymczasem cały las rośnie i pnie się do góry.
Na drzwiach wyryto mądrość tę, tradycję rodu, światła skrę, co prosto brzmi: kochajmy się.