
Człowiek musiał popsuć trochę swoją naturę, bo nie rodzi się ...
Człowiek musiał popsuć trochę swoją naturę, bo nie rodzi się wilkiem, a jest wilkiem.
Grzeczność jest dowodem inteligencji serca.
Takie jest życie. Ludzie są mili tylko wtedy, kiedy węszą jakąś korzyść.
Odrzucenie to niezbędne doświadczenie zyciowe.
W końcu zrozumiałem, że znałem śmierć tylko z drugiej ręki. Nie miałem do czynienia z śmiercią osobiście, zawsze byłem tylko obserwatorem. Ale teraz, kiedy stałem u progu życia, zrozumiałem, że śmierć jest czymś więcej niż tylko końcem. Jest to transformacja, wymiana perspektyw. Śmierć to świadek, który obserwuje, jak żywy stąd odchodzi.
Samotność wyolbrzymia wszystkie dźwięki.
Człowiek potrafi chyba wymyślić wspomnienia, jeżeli tylko bardzo tego chce.
Podświadomość jest wielką siłą.
Dopóki ktoś nas kocha, nieważne,
kim jesteśmy i jak wyglądamy.
Mam taką teorię,
że z wiekiem tracimy
zdolność do bycia szczęśliwym.
Chwila nieuwagi, a ludzie, których znasz, zmieniają się nie do poznania.