
Bogowie się starzeją, ale twoje usta są wiecznie młode.
Bogowie się starzeją, ale twoje usta są wiecznie młode.
Cztery etapy smutku. Pierwszy to szok.
Potem przyszło zaprzeczenie. To trwało aż do dzisiejszego ranka. Dziś ruszamy do następnego etapu. Gniew. Kiedy nadejdzie pogodzenie się?
Nic tak naprawdę nie przychodzi za późno.
Tylko dlatego, że coś nie wyszło, nie można zakładać, że na świecie nie ma innych ludzi do kochania. Miłość jest zbyt ważna, by iść bez niej przez życie.
Najpierw zapomniałam, jak brzmiał
jej głos, potem zamazywał się wyraz
twarzy, stopniowo zanikały także: zapach jej rozczochranych włosów,delikatny dotyk i śmiech.
Lepiej jest patrzeć w niebo, niż w nim żyć.
- Wie Pan, okropnie smutne te Pana obrazy. - A życie jest wesolutkie, co?
Nie bój się cieni. One świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło.
Teraz ja jestem tu nienormalny. Normalność jest bowiem pojęciem, które wyznacza większość, określają ją standardy większości, a nie standardy pojedynczego człowieka.
Jego wargi, język i dłonie są tak doskonałe, że nigdy nie będę w stanie się na niego gniewać.
Wczoraj kwitło moje serce. Dziś jaśmin.