
Ciało nadal było słabe i sponiewierane , ale mrok w ...
Ciało nadal było słabe i sponiewierane , ale mrok w duszy trochę mniej gęsty.
Przyjemnością jest pójście do teatru, ale nieraz wyjście jest jeszcze większą.
Jedynymi ograniczeniami w twoim życiu są te, które sam sobie narzucasz.
Sprawiasz wrażenie ducha,
który próbuje wywoływać żywych.
... miłość się kończy, ludzie zawodzą, czas płynie, epoki przemijają.
Ani słowa. Jeśli panu się
wydaje, że jest pan jedynym, któremu
doskwiera ból istnienia, to się pan myli.
Istnieją miasta, do których tęsknie tak, jakby przeznaczone mi było tam spędzić całe życie.
Jesteśmy jak otwarcie i zamknięcie cudzysłowu, jak cudze słowa dożywotnio
na siebie skazane. Więźniowie życia, którego żadne z nas nie wybrało.
Kiedy cierpienie osiąga pewien poziom, przelewa się czara i wtedy pojawia się radość.
Jeśli tak właśnie wygląda życie, po co w ogóle wstawać z łóżka?
Prawdziwe życie przynosi zdecydowanie dziwniejsze zdarzenia, niż jest w stanie wymyślić najbardziej twórcza wyobraźnia.