Bo może właśnie o to w życiu chodzi. Żeby ktoś ...
Bo może właśnie o to w życiu chodzi.
Żeby ktoś przy tobie był - nawet kiedy
szukasz w nocy małego zagubionego
kotka. Nawet jak świeczka się nie pali.
Była tak pochłonięta uciekaniem przed własnym cierpieniem, że nie wzięła pod uwagę cierpienia, jakie może wywołać.
Nie ma moim zdaniem nic smutniejszego niż spustoszenie, jakie czyni starość.
Tylko ludzie znają pojęcie pomyłki. Natura niczego takiego nie rozumie.
Nie warto się zabijać dla przedmiotów, które kiedyś będą śmieszyć nasze dzieci.
Miłość uwolniła ją od ostatniego lęku.
-Mam depresję. Depresja to
gniew. To co się zrobiło, kto przy tym był
i kogo za to winisz.- Kogo ty winisz? -Siebie
Bo czymże tak naprawdę jesteśmy,
jeśli nie sumą tego, co się nam przydarzyło?
Czymże jest umieranie,
jeśli masz żyć do końca świata.
Smutek odurza jeszcze mocniej niż nadzieja.
Wyobrażam sobie nasze wspólne kiedyś, nasze wspólne zawsze.