Zrozumiałem, że gdy się raz odejdzie, nie ma już prawdziwego ...
Zrozumiałem, że gdy się raz
odejdzie, nie ma już prawdziwego powrotu.
Jeśli nie jesteś dość silny, żeby znosić te wszystkie rany, to powinieneś zacząć ich unikać.
Ten, kto nie mówi o swoich zmarłych, nie zazna spokoju.
Gdyby Adam był szczęśliwy w miłości, oszczędziłby nam historii.
Powinniśmy wybaczyć naszym wrogom, ale nie wcześniej niż zawisną na szubienicy.
Ludzie mają jednak coś,
czego im szczerze zazdroszczę.
Mają dość rozumu, by umierać.
Nigdy nie ufaj do końca książce, która nie zawiera w sobie żadnej myśli gorszącej od smaku kawy o trzeciej nad ranem. Nigdy nie ufaj historii, która nie zawiera w sobie żadnej myśli gorszącej od smaku niepowodzenia.
Wśród ludzi jest się także samotnym
Och, te baby! Zawsze jest coś nie w porządku w tej skomplikowanej maszynerii.
Nadzieja jest najokrutniejszą z kochanek i potrafi zmiażdżyć ci serce niczym styropianowy kubek.
Kto abstrakcyjnie kocha całą
ludzkość, kocha prawie zawsze samego siebie.