
Nauczyłem się nie ufać własnemu sercu. Ale gdy ci się ...
Nauczyłem się nie ufać własnemu sercu. Ale gdy ci się przyglądam i widzę, jak Ty na mnie patrzysz, wiem, że mam rację, że cię kocham. Znów zacząłem sobie ufać.
A ja byłam gotowa mu
wybaczyć. Gotowa zrobić wszystko,
byle przeczołgać się z powrotem
przez czas i przestrzeń i cały równoległy wymiar egzystencji,
żeby tylko znów być z nim.
-Musiałeś w lochu zaprzyjaźnić się z szaleńcem? Nie mogłeś po prostu liczyć płytek na suficie albo oswoić myszy, tak jak to robią normalni więźniowie?
Kelner odszedł, powłócząc nogami i duszą.
Dopóki żyjesz, istnieje szansa.
Sińce trudniej jest ukryć niż ubóstwo.
Nikt nie lubi, kiedy jego
świat rozsypuje się na kawałki.
Niezależnie od obrotu Ziemi, wszyscy żyją w snach.
W ciągu tych nielicznych dni dałeś
mi prawdziwą wieczność i za to dziękuję.
Światło i mrok. Życie i śmierć. Gdzie jest moje miejsce?
Bo sprawiedliwość jest wtedy, gdy ktoś inny wreszcie cierpi