Intuicja to nieuświadomiona wiedza.

 Nie chodzi tu o żadną miłość. Tu chodzi o żądzę posiadania.

 Ateista nie ma już złudzeń - oddał wszystkie w zamian za odwagę.

 Myślę, że w ostatecznym rozrachunku należymy do tego, co kochamy.

 W końcu sukces kocha świadków, porażka zaś nie może bez nich istnieć.

 To, jak się postrzegasz, ma ogromny wpływ na twoje postępowanie. Wyobraź sobie, że jesteś już osobą, którą zamierzasz stać się w przyszłości. Twoje wyobrażenie samego siebie, to, jakie są twoje własne wewnętrzne odczucia na swój temat, w znacznej mierze determinuje twoje zewnętrzne osiągnięcia. Wszelki postęp w twoim zewnętrznym życiu zaczyna się od poprawy wewnętrznej, od polepszenia własnego wizerunku we własnych oczach.

 Nikt nie plotkuje na temat ukrytych zalet innych osób.

 Przyjaciele przychodzą i odchodzą,
jak kelnerzy w restauracjach, zauważyliście?

 Miłość, która niczego nie buduje, umiera w straszliwych cierpieniach.

 Kiedy uciekam, ważna jestem ja, uciekająca. Zapominam dokąd, bo już dawno uciekłam ze swojej głowy.

 Kochanie się z odpowiednim człowiekiem może osłodzić świadomość wszystkich omyłek.