
Kiedy nie marzysz czas stoi w miejscu.
Kiedy nie marzysz czas stoi w miejscu.
Żeby zdobyć się na takie poświęcenie, na zniknięcie z życia drugiej osoby dla jej dobra, musisz ją kochać naprawdę.
Nie poznałabyś logicznego wyciągania wniosków, nawet gdyby cię ugryzło w tyłek.
W rzeczywistości uczucie szczęścia uświadamiamy sobie zawsze dopiero później.
Przyjaciel jest po to, aby cię przyjął.
A kiedy wchodzisz do świątyni wiedz
także, że Bóg nie sądzić cię chce, a przyjąć.
I tak się właśnie kończy
świat. Nie hukiem ale skomleniem.
Zrozumiałem, że wtedy, gdy dąży się do najwyższych celów, jakie może sobie postawić człowiek, barykady stają się poręczami, każde niebezpieczeństwo staje się wyzwaniem, a nawet zło zaczyna nam służyć.
Czasem zamykają się drzwi, by mogły otworzyć się wrota.
Życie, możesz mieć na nie plan, a nie stawiać mu warunki.
Nie stracisz mnie. Będę tu tkwić jak przyklejona.
Życie w samotności to według mnie najgorsze, co może spotkać człowieka. Mimo tych wszystkich kryzysów, cichych dni, nieustannego dostosowywania się, lęku przed rozłąką, życia pełnego zmartwień i udręki, nie wiem,
czy życie byłoby dla mnie coś warte.