
Zawsze mówiłaś, że najdłuższa podróż zaczyna się od jednego kroku.
Zawsze mówiłaś, że najdłuższa podróż zaczyna się od jednego kroku.
Świat ten nie jest ani dobry, ani zły. Każdy z nas niesie do niego swoje tęsknoty i marzenia, a świat nie jest niczym więcej niż naszym lustrem - nie kocha, nie nienawidzi, nie gubi i nie znajduje. Nasze złudzenia to są prawdziwe schody do nieba.
To bardziej przerażające, niż
gdyby ktoś obcy skradał się po korytarzach. Od obcego można uciec. Nie można uciec od samego siebie.
Nie ma nic równie smutnego, jak niechciane książki. Przypominają złamane serca.
- Młodzi są odporni. - Ale zostają blizny.
- Czasem to one czynią nas tym, kim jesteśmy.
Przez cały czas próbowałam być kimś innym, niż byłam, bo sama siebie nienawidziłam.
Zło musi istnieć, to tylko człowiek nie musi z niego czerpać. Ma wybór. I musi mieć wybór.
W wieku sześciu lat myśli się, że dorośli wiedzą wszystko.
Złe rzeczy z czasem mijają.
Nie mogę powstrzymać się od refleksji, co
też musieli wycierpieć w dzieciństwie bracia Grimm. Niezbyt wesołe stworzyli bajeczki.
Największym nieszczęściem kobiet stało się równouprawnienie. Biologia, niestety, nie poszła z postępem.