
Tak to już bywa, że kiedy człowiek ucieka przed swoim ...
Tak to już bywa, że kiedy człowiek ucieka przed swoim strachem, może się przekonać,
że zdąża jedynie skrótem na jego spotkanie.
No i zaczynam marzyć, a jak się rozmarzę - to po prostu wychodzę za mąż za chińskiego księcia...
Bycie dzieckiem oznaczało, że inni decydują za ciebie.
Żal to obrazy,których nie można zobaczyć,a które mimo wszystko trzeba w sobie nosić.
Historia roi się od geniuszy, którzy popsuli to, co pragnęli naprawić.
Czy okaże się bohaterem własnego życia, czy też rolę te odegra ktoś inny?
Bo zawsze mamy w życiu to, czego się nie baliśmy.
Mama nie pozwoliła tacie na kupno
"tej wysysającej duszę wylęgarni szmiry i bezmyślnej rozrywki", zwanej też telewizorem.
Chodzi o życie, o samo życie - o odkrywanie go, bezustanne i wieczne, a nie o fakt odkrycia!
Czasem dzwonili do siebie, wysyłali SMS-y. Obydwaj grali równocześnie w kilka gier. Gra pierwsza nosiła tytuł "Coś mi nagle wypadło". Gra druga nazywała się "Nic się nie stało". Gra trzecia to "Strasznie mam dużo pracy", a czwarta - "Może jutro się spotkamy". Sporadycznie do głosu dochodziła także gra piąta: "Bardzo za tobą tęsknię.
To, jak się postrzegasz, ma ogromny wpływ na twoje postępowanie. Wyobraź sobie, że jesteś już osobą, którą zamierzasz stać się w przyszłości. Twoje wyobrażenie samego siebie, to, jakie są twoje własne wewnętrzne odczucia na swój temat, w znacznej mierze determinuje twoje zewnętrzne osiągnięcia. Wszelki postęp w twoim zewnętrznym życiu zaczyna się od poprawy wewnętrznej, od polepszenia własnego wizerunku we własnych oczach.