
Często kocha się "z przerwami". To znaczy czasem jest tak, ...
Często kocha się "z przerwami". To znaczy czasem jest tak, że aż brzuch boli i oczy pieką, a czasem jest tak, "że można wytrzymać" i w ogóle myśli się mocno o czym innym.
Warto się przypatrywać światu, nie zerkać nań jedynie.
Ciemne sprawy
najlepiej załatwiać po ciemku.
Każdy z nas ma wybór. Nikt nie ma prawa nam go odbierać. Nawet z miłości.
My się nie zmieniamy. Doskonalimy tylko swoją istotę.
Nie wiem, co mi się stało. Nie obraź się, ale czasem człowiek nabiera większej swobody przy kimś obcym niż przy kimś, kogo bardzo dobrze się zna. Skąd się to bierze? Wzruszyłem ramionami. - Pewnie dlatego, że obca osoba widzi nas takimi, jakimi jesteśmy, a nie takimi, jakimi staramy się jej wydać.
Na tym świecie zawsze jest coś za coś.
Och, nigdy nie wątp w człeka prawego i szlachetnego. Taki zawsze coś spieprzy. Oczywiście wszystko w imię wiekszego dobra
Taka już ludzka natura, że pragniemy najbardziej tego, czego mieć nie możemy. Kochamy to, co mają inni, a nudzi nas to, co sami posiadamy. I tak jak rzadko udaje się nam sięgnąć po gwiazdkę z nieba, tak też z rzadka trwamy w miłości do tego, co zdobywamy bez większego trudu.
Zapewne, była to gra - ale ta gra go stwarzała i stwarzała także sytuację.
Lękam się śmierci, ale bardziej boję
się zmarnować życie. Lękam się miłości,
bo wiążą się z nią sprawy, które mi się wymykają; jej blask jest ogromny,
ale jej cień mnie przeraża.