Niedyskrecja jest gwoździem do trumny każdego romansu.
Niedyskrecja jest gwoździem do trumny każdego romansu.
Stałam się wyjątkowa, miałam prawdziwe problemy.
To w końcu nic złego, jeśli się przechytrzy urząd podatkowy, przecież on po to jest!
W ciszy błądzę między grobami, choć jeszcze nie chcę leżeć z wami.
Podstawowa strategia: kiedy cię przyłapią z opuszczonymi gatkami, zacznij wrzeszczeć i atakuj.
Błąd mógłbym wybaczyć, nieudolności nie.
Normalność to tylko kwestia umowna.
Zło ma tendencję do pozbywania się resztek człowieczeństwa.
Lepiej pozostawić czasem rzeczy samym sobie.
Za słabi by żyć. Ale dość silni by upierać się przy życiu.
Stałam na krawędzi...