Żyć z dnia na dzień, sam w obliczu nieba.
Żyć z dnia na dzień, sam w obliczu nieba.
Życie... każda jego sekunda... to wszystko, co mamy.
W moim życiu nic nigdy nie zblakło z czasem i nie zajęło pośledniego miejsca w katalogu osiemnastoletnich doświadczeń. Wspomnienia trwały przy mnie, mój mózg zawalały żywe obrazy, posegregowane jak fotografie i stare suknie w komodzie babci. Nie byłam jedynie szaloną kobietą na strychu - byłam również tym strychem. Przeszłość otaczała mnie
ze wszystkich stron.
Cel to zadanie jakie wyznaczamy naszym marzeniom.
Dopóki nie zrozumiesz śmierci, nie zrozumiesz życia
Nic nie jest wieczne, nawet kwiaty. Lubię kwiaty. Są jak ludzie - jeśli odetniesz im korzenie - zwiędną, jeżeli jednak dasz im odpowiednią glebę, słońce i wodę - wtedy będą rosły i zdobiły twój ogród. Poza tym są niepowtarzalne i ładnie pachną.
Ciemność nie jest problemem. Problemem jest samotność w ciemności.
Pewnego dnia z tych wszystkich skomplikowanych emocji, ze złości, żalu smutku i tęsknoty zostanie tylko zwykła, prosta obojętność.
Miłość, która niczego nie buduje, umiera w straszliwych cierpieniach.
Powtarzanie czegoś w kółko nie oznacza, że to prawda.
Mam wrażenie, jakbym nurzał się w gorącej toni endorfin. Mówiąc mniej cynicznie, jestem zakochany.