
Mam zwyczaj patrzeć ludziom prosto w oczy, by wiedzieli, że ...
Mam zwyczaj patrzeć ludziom prosto w oczy, by wiedzieli, że naprawdę ich zauważam.
Nie wstydzić się siebie. To jest jedyna prawdziwa wolność.
Jego doskonałe usta. Usta, które całowałam codziennie.
,,Wolę żeby nienawidzili mnie za to kim jestem, niż kochali kogoś kim nigdy nie będę"
Tak kochamy marzenia, że boimy się je realizować.
Właśnie chwila obecna jest najważniejsza.
Mamy sobie do powiedzenia rzeczy, na które nikt jeszcze nie wymyślił słów.
Zacząłem liczyć durni, którzy mnie mijali.
W ciągu 2 i pół minuty naliczyłem 50,
po czym skręciłem do najbliższego baru.
Życie to taki dziwny prezent.
Na początku się je przecenia: sądzi się, że dostało się życie wieczne. Potem się go nie docenia, uważa się, że jest do chrzanu, za krótkie, chciałoby się niemal je odrzucić. W końcu kojarzy się, że to nie był prezent, ale jedynie pożyczka.
I próbuje się na nie zasłużyć.
Wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. Wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą.
Już za późno. Kocham cię. I też nie chcę bez ciebie żyć.