
Mam zwyczaj patrzeć ludziom prosto w oczy, by wiedzieli, że ...
Mam zwyczaj patrzeć ludziom prosto w oczy, by wiedzieli, że naprawdę ich zauważam.
A może nie trzeba mówić? Może trzeba coś zrobić?
Jestem mężczyzną – to znaczy ślepcem. Jak wszyscy przede mną tak i ja zwaliłem się do dołu na łeb, na szyję. Ożeniłem się.
Wszystko mnie boli. Gdzie byś mnie nie dotknął, to mnie boli. Gdzie byś nie strzelił, to trafisz mnie.
Jak złożymy wszystko, co wiemy, to widzimy tylko, że coś tu nie gra. Ale jak pięknie i ciekawie nie gra.
(…) miłość bardziej przypomina nienawidź niż przyjaźń.
Bo fakt, że to nie sztuka mieć dzieci, ale trzeba jeszcze mieć czas, żeby je wychować.
Nie martw się, już niedługo wrócę, żebyś za bardzo się nie stęskniła. Zaopiekuj się moim sercem - zostawiam je przy tobie.
Dyskrecja u kobiety to jak uczciwość u mężczyzny.
Patrzy przez okno i pyta siebie, dlaczego jedni mają to, co im potrzebne, bez żadnego trudu, tak jakby im się to należało, a inni muszą szukać tego wszędzie, daleko,
w obcych miejscach, wśród obcych twarzy.
Najlepszym sposobem na pokonanie strachu jest stawienie mu czoła, usunięcie go z drogi.