
Saiph, ty za to jesteś zabawny jak zardzewiała siekiera...
Saiph, ty za to jesteś zabawny jak zardzewiała siekiera...
Ktoś, kto wsłuchuje się w szum wiatru, wiele może w nim usłyszeć.
Życie jest krótkie, a listy książek do przeczytania bardzo długie.
Życie nie jest życiem, jeśli się przez nie tylko prześlizgniesz. Wiem, że jego istota polega na tym, by znaleźć rzeczy, które mają znaczenie, i trzymać się ich, walczyć o nie i nie odpuścić.
Zauważyłam ze to nie ból osłabł, tylko raczej ja sama stałam się silniejsza.
Poszedłem do lasu, wybrałem bowiem życie z umiarem. Chcę żyć pełnią życia, chcę wyssać wszystkie soki życia. By zgromić wszystko to, co życiem nie jest. By nie odkryć tuż przed śmiercią, że nie umiałem żyć.
Posępne miejsca wymagają radości, nie powagi.
Głupio rezygnować z leczenia tylko dlatego, że zastrzyki są bolesne.
Podobno los zsyła nam tylko takie problemy, z którymi możemy sobie poradzić. Więc są dwie możliwości: albo sobie poradzisz, albo to nie jest twój problem.
- Gdzie idziesz? - zapytał.
- Złamać komuś serce. - odparłam.
Kochasz mnie- szepczę. Jego oczy stają się jeszcze większe. Bierze głęboki oddech. Wygląda na udręczonego i bezbronnego. - Tak odpowiada szeptem. - Kocham.