
Zgubiłem się w Lesie ale ciągle jestem na Szlaku...
Zgubiłem się w Lesie ale ciągle jestem na Szlaku...
Sen to ratunek duszy przed atakiem paniki.
Samodzielne myślenie. To najgorsza przewina, prawda?
Miał ochotę wyjść ze swego życia tak,
jak się wychodzi z domu na ulicę.
Zegarek zawsze zawijałem w szalik, bo nienawidziłem tykania sekundnika.
...wiedza to władza.
Śpij, skarbie. Niech ci się przyśni coś miłego. I nie przejmuj się - tylko ty obudziłaś moje serce. Już na zawsze będzie należeć do ciebie. Śpij moja jedyna miłości.
Zdziwienie, zaskoczenie to początek zrozumienia.
W górę serca.
Odwróciłam się od okna i nie patrzyłam już wstecz.
Wszystkie początki są trudne.