
A na razie w urojeniach pogrążeni, środek bagna To codzienna ...
A na razie w urojeniach pogrążeni, środek bagna
To codzienna rzeczywistość polskiego nastolatka.
Przeciętny człowiek, pomyślał, zjada przez pomyłkę czterysta trzydzieści insektów rocznie.
Jakże piękny wydawał się świat, dopóki nie był prawdziwy...
To niemożliwe, a co więcej - nieprawdopodobne.
Próba zdobycia tego szczytu jest jednak z samej swej natury działaniem nieracjonalnym – zwycięstwem pożądania nad rozumem.
-Niektórzy myślą dlatego, że boją się działać.
-Między strachem a ostrożnością jest różnica.
Półprawda jest
całym kłamstwem.
Potrafię być świetnym przyjacielem, ale nie chcesz mnie mieć za wroga.
Dlaczego nieobecność tak bardzo potęguje miłość?
Jesteśmy ślepi i widzimy u naszych bliskich to, co sądzimy, że o nich wiemy.
A teraz, jeśli już skończyliście, chciałbym wrócić na przyjęcie, nim goście zaczną się nawzajem pożerać.