
Nigdy nie jest za późno, żeby zawrócić z drogi, którą ...
Nigdy nie jest za późno, żeby zawrócić z drogi, którą się obrało.
Wystarczy zmienić punkt widzenia, a perspektywa ulega całkowitemu przewartościowaniu.
Mieć uczucie, że się jest spętanym,
a równocześnie inne uczucie,
że po uwolnieniu z pęt byłoby
jeszcze gorzej.
Żywiołem naszym jest wieczysta niedojrzałość.
Przedmioty, które kiedyś były ważne, pełne znaczenia, teraz leżały bezwładnie na podłodze. Bez niego były to po prostu rzeczy.
Przewaga nie zawsze okazywała się przewagą. Słabość nie zawsze była słaba.
Ale przecież wszyscy zaczynają od tego samego miejsca; jak to się dzieje, że większość bez trudu posuwa się naprzód, podczas gdy niektórzy gubią drogę?
Całymi dniami leżeli na łące pełnej kwiatów, zasłaniając oczy przed słońcem i szepcząc sobie obietnice, których nie byli w stanie dotrzymać.
Prawdziwi przyjaciele są gotowi zjawić się nawet w listopadzie.
Dopóki iskierka życia tli się w nas, powinniśmy walczyć.
Mam wrażenie, że poranki klaszczą. Żeby mnie obudzić.