Kiedy pomyślę, że Beethoven umarł, a tylu kretynów żyje...
Kiedy pomyślę, że Beethoven umarł, a tylu kretynów żyje...
Ciężar bycia przywódcą -
dokonywanie wyborów,
kiedy żadna z możliwości
nie jest dobra.
Zło nie czeka na zaproszenie. Zło wypatruje okazji.
Ludzie marzą i mylą marzenia z tym, co uważają za rzeczywistość.
Wiem, że emocje tak naprawdę nie są przechowywane w sercu. Musi jednak gdzieś w nas istniec dla nich jakieś miejsce. To miejsce ma poszarpane i ostre krawędzie, dopóki ktoś nas nie pokocha. I wtedy, zupełnie jak szorstki kamień dotykany przez rzesze ludzi, po latach owe krawędzie stają się gładkie.
Widzi las, a nie drzewa.
Nadzieja to jedyna rzecz, która może jeszcze wszystkich nas ocalić.
Lepiej należeć, gdzie się nie przynależy, niż nie należeć tam, gdzie się kiedyś przynależało, pamiętając, jak to było kiedyś przynależeć.
Najbardziej winien jest ten, kto wynalazł świadomość. Więc straćmy ją na parę godzin.
Ludzie są zdolni dosłownie do wszystkiego, właściwie z każdego powodu...
Żyjemy przecież tak cicho, a nasze największe katastrofy wydarzają się tak głęboko w nas, że na naszej powierzchni pojawiają się tylko odległe fale.