Jak się chce być głupim, trzeba być twardym.
Jak się chce być głupim, trzeba być twardym.
Mężczyźni oświadczają się przy księżycu, kobiety składają pozwy do sądu.
Widzisz, dajesz się złapać przeszłości i stajesz się bezużyteczny w teraźniejszości.
Bóg nie zsyła na nas niczego, z czym nie potrafilibyśmy sobie poradzić.
Na ogół głosy najdłużej zachowują młodość.
Ludzka podłość - mawiał - jest
lontem czekającym tylko na
odpowiednią iskrę.
Najpierw musi się wszystko zawalić, żeby człowiek mógł zobaczyć, co jest słuszne, a co nie.
Zróbcie coś dla mnie - nigdy się nie zmieniajcie.
Tam, gdzie się pojawi nasz Will, zaraz tuzin rozgniewanych dziewcząt twierdzi, że nastawał na ich cnotę.
- Ciągle wydaje mi się to... nierzeczywiste - szepnął. - Chyba jeszcze nie przywykłem do... bycia kochanym. Cały czas myślę, że za chwilę się obudzę.
Wrogi tłum zawsze składa się z pojedynczych ludzi.