Najtrudniej jest wybaczyć samemu sobie.
Najtrudniej jest wybaczyć samemu sobie.
Jeśli tak właśnie wygląda życie, po co w ogóle wstawać z łóżka?
Ze wszystkich brzemion, jakie nam narzucili
to jest najbardziej szpecące. Szata Dejaniry nie uwłaczałaby tak mej godności, jak ten żałosny strój, który czyni ze mnie przedmiot zasłaniając twarz i odbierając tożsamość
-No przecież trzeba nauczyć się chodzić, sir, zanim człowiek spróbuje biegać.
– Nie! Nigdy tego nie mów, Tolliverze! Nigdy! Biegaj zanim zaczniesz chodzić! Lataj zanim zaczniesz pełzać! Ale zawsze naprzód! (…) Wszystko albo nic, Tolliverze!
Mogłeś powiedzieć wszystko komuś, kogo myślałeś, że już nigdy nie zobaczysz.
Bądź odważny w ostatecznym rachunku jedynie to się liczy.
Przede wszystkim nie myśl, nie analizuj,
nie próbuj pojąć "dlaczego"...
Żyj i ciesz się tym, co masz w tej chwili. Jeśli zaczniesz dociekać, możesz stracić wszystko...
Wszystko w tym życiu można przebaczyć. Poza prawdą.
Jeden dzień wesele, całe życie bieda.
Ten, kto kocha, zawsze okazuję się naiwny.
Jak może dać życie, jeśli nie wie nawet, po co żyć?