
(...) z faktami nie da się dyskutować i nie ma ...
(...) z faktami nie da się dyskutować i nie ma sensu się na nie obrażać.
Chcę tu być z tobą. Nie staraj się zaimponować mi albo mnie oszołomić. To już zrobiłaś.
Kiedy nie miałam już nic do stracenia, dostałam wszystko. Kiedy o sobie zapomniałam, odnalazłam samą siebie. Kiedy poznałam upokorzenie i całkowitą uległość, stałam się wolna.
Kocham szarość, mrok i ciemność nocy, lubię być sam, a za najodpowiedniejsze towarzystwo uznaję własne myśli.
Nieobecność nie oznacza przecież zapomnienia.
Mam coś w środku co kopie jak skurwysyn.
Zapewne, jak wszyscy śmiertelnicy, nie umie dostrzec szczęścia, które ma w zasięgu ręki, bo oślepia go szczęście nieosiągalne.
Mam bardzo niską tolerancję na niesamowitość.
Ten kto kocha, bezustannie daje.
"Nie" ma złą sławę, jako wyraz egoizmu, skąpstwa, podłości. Kiedy mówimy "tak", czujemy się hojni, wielkoduszni i taktowni.
Metafizyczny stan, który jest brzemieniem i darem służących - niewidzialność.