
Jestem rozdrażniona, mam chęć szorować kamieniem po szybie.
Jestem rozdrażniona, mam chęć szorować kamieniem po szybie.
Walkę kończy śmierć, każda inna rzecz walkę jedynie przerywa.
Przecież kochać można tylko to, co nieposłuszne.
Świecie zaśnij
wreszcie, zdrętwiej, zemdlej
i nie rań więcej.
Nawet gąbka ma swój punkt nasycenia.
Zrobił się nagle ponury, jakby się załamał pod wpływem własnej głębi.
Czyż nie po to są właśnie przyjaciele, żeby podtrzymywać na duchu i wyzwalać w człowieku to co najlepsze?
(...) znalazł przycisk, przekręcił gałkę, szarpnął drzwi i wyskoczył w noc, ciemność i wiatr, żeby uciec przed śmiercią.
Bo ja tak naprawdę najbardziej w życiu chcę kogoś kochać.
Nie bój się. Nie pozwól, by to zauważyli.
Mężczyzna nie może przez całe życie ukrywać swojego prawdziwego oblicza.