
Śmierć to jedyna rzecz, której nie udało się nam całkowicie ...
Śmierć to jedyna rzecz, której nie udało się nam całkowicie zwulgaryzować.
Najdalej zajdzie ten człowiek, który nie wie, gdzie idzie.
,,Pamiętajcie, nieważne, ile razy przyjdzie wam wykonywać daną rzecz – róbcie ją dotąd, dopóki nie zostanie dobrze zrobiona. Wierzcie w siebie, niezależnie od tego, ile negatywnej energii sprowadza was w dół. Odrzućcie ją i pamiętajcie – będziecie tylko tym, kim chcecie być. A najważniejsze, po stokroć najważniejsze, to skromność. Może swojemu talentowi zawdzięczać będziecie siłę czy władzę nad ludźmi, ale nigdy nie dajcie się ponieść pysze ani dumie. To zguba ludzkości..."
Jak łatwo przegapiamy to, co oczywiste.
Bywa, iż sobą zdumiewam siebie.
Ludzie w rozpaczy nabierają nadludzkich sił.
Ale to już los wszelkiej dialektyki - kto wojuje pojęciami, od pojęć ginie.
Podobno śmiertelne zagrożenie zmienia ludzi.
Po co wam tyle języków, jeśli nie umiecie porozumieć się w swoim własnym?
Idź swoją drogą, a ludzie nich mówią, co chcą.
Aksamity, atłasy sławy nie czynią.