Właściwie nigdy nie miałem przyjaciół, a przynajmniej bliskich. Pewnie dlatego ...
Właściwie nigdy nie miałem przyjaciół, a przynajmniej bliskich. Pewnie dlatego tyle czytam. Książki były moim najlepszym towarzystwem.
Ludzie jako całość na długo nie mogą być dobrzy, zło znów się podkrada i nas zatruwa.
Żadne wspomnienie nie jest niczym więcej niż osobistym wyborem.
Bardzo celowym wyborem.
Kiedy sobie kogoś przypominamy - rodzica, współmałżonka, przyjaciela - jako lepszych, niż być może byli, to robimy to po to, aby stworzyć ideał, coś, do czego sami moglibyśmy aspirować. Ale jeśli wspominamy kogoś jako pijaka, kłamcę i brutala tworzymy tylko wymówkę
dla własnego złego zachowania.
,,Jeśli nie masz czegoś, dla czego chciałbyś żyć, znajdź coś, za co chiałbyś umrzeć"
Błędy. Ludzie je popełniają. I zazwyczaj muszą za nie zapłacić.
Ogień i lód potrafiły w jakiś niewyjaśniony sposób ze sobą współistnieć.
Boże, nie proszę Cię o to byś sprawił, aby wszystko dobrze układało się w moim życiu. Proszę tylko o siłę i odwagę, bym sama umiała walczyć o to, na czym mi zależy najbardziej. (Tylko Ciebie chcę)
Miłość to pułapka. Nie daj się złapać.
Dom to nie bieliźniarka ani ptak w klatce, ale obecność drugiego człowieka, którego kochamy.
Pytasz jakie blizny najdłużej się goją?
Te po szczęściu.
Rodzina: najnowszy sport ekstremalny.