
Bolą mnie różne nienazwane.
Bolą mnie różne nienazwane.
Miecz w moim ręku
jest straszną bronią.
Przede wszystkim dla mnie.
Myślę, że jest tylko jeden rodzaj ludzi. Ludzie.
Nikt nie może znaleźć czasu, a jedynie mądrze wykorzystać ten, który mu dano.
Do swoich snów człowiek dopiero przez cierpienie dorasta.
To właśnie cali śmiertelnicy – mają tylko parę chwil na tym świecie, a poświęcają je na komplikowanie najprostszych spraw.
Jesteśmy dani sobie tylko na jakiś czas. A potem wędrujemy ku nowym sprawom, ludziom,
by z nimi wymieniać myśli, energię i czas.
I tak się kręciło koło wzajemności a jego osią jest i tak wewnętrzna samotność. Bo w najważniejszych dla siebie chwilach i tak pozostajemy samotni.
Miłość nie stoi w miejscu, nie czeka jak kamień; trzeba ją stworzyć, jak chleb, przez cały czas trzeba ją stwarzać na nowo.
W polityce nic nie dzieje się bez przyczyny, ale często - bez skutku.
Sny potrzebne są nam po to, żeby oderwać się od rzeczywistości.
Tworzymy pewne wzory, pojawiamy się w życiu innych tylko na chwilę.