
Dym z jego papierosa pieścił jej skórę, kiedy odgarnął jej ...
Dym z jego papierosa pieścił jej skórę, kiedy odgarnął jej włosy z ramion.
Nie jestem przyzwyczajony do tego, że mnie kochasz.
Ludzie mówią wciąż na minutę tysiąc słów, a kiedy się odwrócisz, to w plecy wbiją nóż.
Miłość nie jest brakiem logiki. Jest logiką sprawdzoną i udowodnioną.
Podgrzaną i wygiętą tak,
by wpasowała się w kontury serca
Czas przeznaczony na rekonesans nigdy nie jest stracony.
Nie mogłam znieść uczciwości. Powiedział mi zbyt wiele nieprzyjemnych prawd na mój własny temat, a coś twardego, mrocznego, co żyje we mnie, nie mogło znieść światła.
Nie przyjmuję wsparcia od tych, którzy moją ojczyznę znieważają.
Wszyscy pokonujemy w ciągu życia naszą własną niewidzialną drogę.
Miłość nigdy nie idzie w parze z rozsądkiem.
Ludzie jako całość na długo nie mogą być dobrzy, zło znów się podkrada i nas zatruwa.
Rzadko dostajemy to, czego chcemy.