
Nie ważne z kim spędzasz piątkowy wieczór, ważne z kim ...
Nie ważne z kim spędzasz piątkowy wieczór, ważne z kim spędzasz sobotni poranek i każdy pieprzony poranek Twojego życia.
Jak to jest, że w jednej chwili,
wszystko może runąć jak domek z kart...
Życie zawsze biegnie drogą, którą sobie wybrało, wszystko jedno, co zrobisz.
Sukces niekoniecznie osiąga najlepszy, tylko ten, kto potrafi otoczyć się najlepszymi.
To było w tamtym świecie, który zniknął w mroku pamięci.
Życie w samotności to według mnie najgorsze, co może spotkać człowieka. Mimo tych wszystkich kryzysów, cichych dni, nieustannego dostosowywania się, lęku przed rozłąką, życia pełnego zmartwień i udręki, nie wiem,
czy życie byłoby dla mnie coś warte.
W jakimś momencie trzeba dopuścić do siebie myśl, że ktoś już nie wróci i nie będzie "długo i szczęśliwie".
... nie ma złej pogody. Można się tylko nieodpowiednio ubrać.
Niewysłowiona różnica dzieli samotność od posiadania jednego choćby sojusznika.
"Z tą różnicą, że moje problemy są rzeczywiste. Zaczynam siebie nienawidzić za to, że nie umiem ich rozwiązać, a moje życie zależy od tylu osób. Czuję się niepotrzebny."
Wyborów dokonuje się w kilka sekund, a ich skutków doświadcza się przez resztę życia