
Stąd wódka - moja pewność siebie w płynie.
Stąd wódka - moja pewność siebie w płynie.
- Nic mi nie jest. Mogę stać.
- Trudno to nazwać staniem, skoro potrzebna ci ściana, żeby utrzymać się na nogach.
- To "opieranie się" - sprostował Jace. - Pierwszy etap stania.
... wciąż wierzyłem w piekło; to istnienia nieba nie byłem już pewien.
(…) najgroźniejszy jest ten, który nie ma już nic do stracenia.
Klnę, bo boli. Płaczę, bo nie daję już sobie rady!
Podróż w przeszłość jest jak wybicie dziury w podłodze płonącego domu i pozwolenie szalejącym na dole płomieniom rozprzestrzenić się na wyższych piętrach w teraźniejszości.
Brat z siostrą są sobie tak bliscy,
że wszystko, również krzywdę,
odczuwają znacznie silniej.
Kiedy więc dochodzi do czegoś złego,
czasami nie ma innego wyjścia,
jak przed tym uciec.
Ludzie są ze sobą blisko po to, żeby się od siebie oddalać.
Nie krew z mojej krwi, nie kość z mojej kości, lecz to nie umniejsza matczynej miłości. Więc zawsze już o tym pamiętaj, mój kotku, że cię nie nosiłam pod sercem, lecz w środku.
Są różne rodzaje szczęścia.
Niektóre nie potrzebują żadnych dowodów.
W ostateczności wszystko sprowadza się do czerni i bieli – do dychotomii: dobro i zło.