
Serce się nie cofa. Tylko rozum.
Serce się nie cofa. Tylko rozum.
I owszem, wytrzymasz - wyszeptał. -Wytrzymasz wszystko.
Jesteś moim oddechem, moim życiem, moim sercem.
Jest we mnie coś, co nie do końca odpowiada ogólnie przyjętym normom, zasadzie „w zdrowym ciele zdrowy duch”. Pociągają mnie nie te rzeczy, co trzeba: lubię pić, jestem leniwy, nie mam boga, polityki, idei ani zasad. Jestem mocno osadzony w nicości, w swego rodzaju niebycie, i akceptuję to w pełni. Nie czyni to ze mnie osoby zbyt interesującej. Nie chcę być interesujący, to zbyt trudne.
Strach obezwładnia szybciej niż jakikolwiek oręż wojenny.
Uważaj, o co prosisz, bo możesz to dostać.
Kiedy uświadomisz sobie wartość życia, to nie rozwódź się nad tym co było kiedyś, lecz skoncentruj się bardziej na zachowaniu przyszłości.
Nie karz się za to, że nie znasz wszystkich odpowiedzi. Nie zawsze musisz wiedzieć, kim jesteś albo widzieć swoją przyszłość. Czasem wystarczy, jeśli znasz swój następny krok.
Tak długo, jak jesteśmy ludźmi, tak długo będziemy się mylić.
Tak trudno mi zachowywać się właściwie, gdy jestem przy tobie.
Życie nie jest już jej dolegliwością.