To stawało się trudne - bycie fenomenem.
To stawało się trudne - bycie fenomenem.
Ostatecznie każde małżeństwo to dwie osobowości - dwa głosy, dwie opinie, dwa sprzeczne zestawienia decyzji, pragnień i ograniczeń.
Ludzie wyjątkowi rozpościerają skrzydła i żyją pełnią życia na wolności.
Męczymy się, a to wszystko jest przeciw śmierci.
Nikt się do mnie nie odzywa, nawet popielniczka.
Zwalczać coś, to znaczy to coś podtrzymywać.
Namiętność należy ograniczyć, zdławić i utopić w małżeństwie.
Część naszego życia polega na poszukiwaniu tej jednej osoby, która zrozumie naszą historię.
Nieoczekiwane propozycje podróży są lekcjami tańca udzielanymi nam przez Boga.
Nikt nie może uniknąć cierpienia. Ani Bóg, ani ty. Ani twoi rodzice, ani ja.
Staję się dorosła. [...] Tracę złudzenia, być może, by zyskać inne.