
Jestem echem tego, co było kiedyś.
Jestem echem tego, co było kiedyś.
Ułożył twarz według jakiegoś skomplikowanego wyobrażenia o uśmiechu. Nie było w tym nic prócz wysiłku.
Bo w życiu to wszystko lepiej smakuje, jak jest przyprawione miłością. Trzeba jej dodawać wszędzie. Gdzie się tylko da.
Ja nie płaczę... [...]
Ja mam tylko w środku trochę za dużo deszczu...
Przyjaciele przychodzą i odchodzą,
a rodzina zawsze zostaje.
Dopóki ktoś nas kocha, nieważne,
kim jesteśmy i jak wyglądamy.
Przeciwieństwem miłości nie jest nienawiść, lecz obojętność.
Umierać – to nic; straszne jest nie żyć.
Ubogi żywi się jak może, a bogaty jako chce.
Poryczeć się jak dziecko jest dobrze.
Boże, tak trudno jest wyzbyć się chęci posiadania przedmiotów i ludzi, których się kocha.