Bowiem lepiej być władcą w piekle, niż sługą w Niebiosach.
Bowiem lepiej być władcą w piekle, niż sługą w Niebiosach.
Co chciałam bym dostać na święta:
PRZYJACIÓŁ, SZCZĘŚCIE, NOWE CIAŁO, WSPANIAŁE WSPOMNIENIA, MIŁOŚĆ, CEL W ŻYCIU, NADZIEJĘ, WIARĘ, SZANSĘ, NOWY POCZĄTEK, SPEŁNIENIE MARZEŃ, PIĘKNO, WOLNOŚĆ, SIŁĘ DO WALKI.
Właśnie osiągnąłem stan ostatecznego intelektualnego wkurwienia i staję się nieprzewidywalny.
Przewaga nie zawsze okazywała się przewagą. Słabość nie zawsze była słaba.
Moje słowa nie odpowiadają moim myślom, a to poniża owe myśli.
Jeżeli masz zwyciężać - mówił Kaznodzieja - musisz przystosować strategię do celu, jaki
chcesz osiągnąć.
Cuda nie zdarzają się nikomu z wyjątkiem tych szczęśliwych czubków, którzy widzą je wszędzie.
Każdy z nas ma dwoistą naturę: dobrą i złą, nosi w sobie łagodność i gniew, spokój i nerwowość, wiarę i jej brak, i tylko od nas zależy, którą z tych natur, które z naszych przyzwyczajeń dopuścimy do głosu. Wiem teraz, że ten, kto wybierze i zna swoją drogę jak ja i Daniela, a całą resztę pozostawia własnemu biegowi, staje się znowu jak dziecko – beztroski i roześmiany, mimo że siły gasną i słońce chyli się ku zachodowi…
Bo nic tak nie myli jak zmysły.
,,Jeśli was denerwuje, nie przejmujcie się tym. Nie zapominajcie, że Bóg jeszcze ze mną nie skończył."
Mądrość dobrze jest czerpać z różnych źródeł.