
Język grzechu jest uniwersalny.
Język grzechu jest uniwersalny.
Największym skarbem człowieka jest życie. Trzeba przez nie przejść tak, by nie zranić drugiego człowieka, bo jutro możemy już nie mieć okazji powiedzieć “Przepraszam”.
Chcę cnoty, co nie zmienia kobiety w diablicę.
Nie masz ochoty żyć na zatłoczonym, ekskluzywnym stałym lądzie, gdzie łokciami trzeba walczyć nawet o haust świeżego powietrza.
Różnica między odwagą i tchórzostwem polega na rozwadze. Między człowiekiem bogatym a kieszonkowcem na tym by umieć w porę odejść od źle ułożonych planów.
(...) niczego nie żałuję, nic nie straciłem, teraz właśnie czuję, jakbym zyskał normalne życie wypełnione drobiazgami, które miałem kiedyś za nic, a teraz wiem, że mogą być źródłem zadowolenia...
Mam tak wiele, a uczucie do niej pochłania wszystko; mam tak wiele,
a bez niej wszystko staje się niczym.
Żaden dzień się nie powtórzy,
nie ma dwóch podobnych nocy,
dwóch tych samych pocałunków,
dwóch jednakich spojrzeń w oczy.
(...) mam wstręt taki do hołoty umysłowej, że rzygam.
Los to wymówka dla tych, którzy nie chcą wziąć odpowiedzialności za własne życie.
Jeśli marnowanie czasu daje Ci radość to nie jest czas zmarnowany