Język grzechu jest uniwersalny.
Język grzechu jest uniwersalny.
Gdy śmierć wyczytała jej imię, potrafiła rozpoznać jej głos.
... szczęście jest tak rzadką perłą w tym ziemskim oceanie!
Lecz on siedział, a siedząc siedział i siedział jakoś tak siedząc, tak się zasiedział w siedzeniu swoim, tak był absolutny w tym siedzeniu, że siedzenie, będąc skończenie głupim, było jednak zarazem przemożne.
(...) nikt nie potrafi być w pełni obiektywny, gdy chodzi o rzeczy ważne.
Jestem Księżniczką. Zabiję, jeśli trzeba zabić. Ułaskawię, jeśli przekonasz, że warto.
Kiedy ludzie oczekują czegoś od życia, życie wymaga od nich więcej danych.
Ale człowiek taki już jest - pocieszyła się. - Zastępuje strachem większą część swoich emocji.
Nic dziwnego. Diabeł dba o swoich.
Sztuczne kwiaty tylko z pozoru wydają się ładne.
Zupełnie z bliska są sztywne, bezwonne i plastikowe.
Tak samo bywa z ludźmi...
Trzeba szanować ludzi, żeby zasłużyć na szacunek.