
Tym, co zabija, jest rozpacz.
Tym, co zabija, jest rozpacz.
Noc przywołuje koszmary z dzieciństwa, strach przed samotnością i przed nieznanym. Jeśli uda nam się go opanować, z łatwością poradzimy sobie z zagrożeniami, które pojawiają się w ciągu dnia. Kiedy naszym sprzymierzeńcem jest światło, nie boimy się ciemności.
Zaakceptuj to, że w pewne dni jesteś insektem, a w inne szybą samochodu.
Przekonanie o własnej wyższości stanowi niezłą ochronę przed rzeczywistością.
Ty wiesz, że najlepszym, czego można oczekiwać, jest uniknięcie najgorszego.
Są ludzie, którzy boją się tego, że tracą towar, jednak nie ma nic gorszego niż strata własnego siebie.
Życie to dla nas wieczne wczoraj.
Każdy potrzebuje kogoś, z kim mógłby pogadać.
"– Czy opuścił Cię kiedyś ktoś, kogo kochałaś?
– Owszem. Zawsze ktoś kogoś opuszcza. Czasem ten drugi cię ubiegnie.
– I co wtedy zrobiłaś?
– Wszystko. Wszystko, ale to nic nie pomogło. Byłam strasznie nieszczęśliwa.
– Długo?
– Tydzień.
– To niedługo.
– Cała wieczność, jeśli się jest naprawdę nieszczęśliwym. Każda cząstka mojej istoty tak była nieszczęśliwa, że kiedy tydzień minął, wszystko się wyczerpało. Moje włosy były nieszczęśliwe, skóra, łóżko, nawet suknie. Nieszczęście wypełniło mnie tak całkowicie, że nic poza nim nie istniało. A kiedy nic już nie istnieje, nieszczęście przestaje być nieszczęściem, bo nie ma go z czym porównać. I wtedy następuje kompletne wyczerpanie. I wtedy to mija.
Powoli zaczyna się żyć na nowo."
Nigdy nie przestawaj żyć własnym życiem. Zapisz się na jakiś kurs. Znajdź sobie hobby. Spotykaj się z ludźmi. Jesteś na tyle interesująca, na ile głębokie są twoje zainteresowania.
Czasem miłość przychodzi stopniowo i niezauważalnie, tak że nim się spostrzeżesz, jesteś już całkiem ugotowany.