
Bał się liczyć na kogoś poza sobą. Bał się zawieść ...
Bał się liczyć na kogoś poza sobą.
Bał się zawieść na drugiej osobie.
Doszedł do wniosku, że najlepiej będzie mu samemu.
Widziałem najlepsze umysły mego pokolenia zniszczone szaleństwem,
głodne histeryczne nagie.
Kto ma wszystko, ten dostanie jeszcze, kto nie ma nic, nawet okruch będzie mu zabrany.
Czasami potrzeba odrobiny szaleństwa, by postawić kolejny krok.
...pokonanie siebie i swoich słabości to większy sukces niż pokonanie wielotysięcznej armii.
Tak trudno mi zachowywać się właściwie, gdy jestem przy tobie.
Wszystko zaczyna wyglądać inaczej, zupełnie jakbym wyszedł z jaskini Platona. Jest jasno i trochę kłuje - światło w oczy, a świat w serce.
Pilnuj, byś nigdy nie czuł wobec osobników nieludzkich tego, co oni czują wobec innych ludzi.
Stali w kolejce jak w sklepie. Kiedy jednego obsłużono śmiercią, inni przesuwali się na jego miejsce.
Przyjaciele to forma przeprosin Boga za nasze rodziny.