
Właściwie żyjemy w epoce sloganu „po użyciu – wyrzucić”. Wysmarkaj ...
Właściwie żyjemy w epoce sloganu „po użyciu – wyrzucić”. Wysmarkaj się w innego człowieka jak w chusteczkę, wrzuć do klozetu i spuść wodę.
Muszę przestać o nim myśleć, napomina siebie. Przecież to cholernie ogłupiające. Całą głowę okupuje jeden facet, jego ręce, usta, i przód, i tył i tak dalej. Miesiącami człowiek nie pomyśli o niczym sensownym.
Nie wszystko i nie wszędzie jest dla nas.
Ludzie mówią różne głupoty ale ja i tak wiem swoje
wiedz,że nadal jesteś pierwszą i ostatnią myślą mojego dnia
Gdy cię mają wieszać, poproś o szklankę wody. Nigdy nie wiadomo, co się wydarzy, zanim przyniosą.
Nauka jest moją magią.
Wiedza ma swoją mroczną stronę.
Przerywa i zaczyna śpiewać cicho:
- All you need is love...
Jesteś moja, Aniele. I nie pozwolę, by cokolwiek to zmieniło.
Nie chcę jednej nocy. Chcę wszystkie noce. Chcę całą ciebie, na zawszę.