Właściwie nigdy nie miałem przyjaciół, a przynajmniej bliskich. Pewnie dlatego ...
Właściwie nigdy nie miałem przyjaciół, a przynajmniej bliskich. Pewnie dlatego tyle czytam. Książki były moim najlepszym towarzystwem.
Najtrudniej jest być dobrym na bezludnej wyspie.
Poczułem jej usta muskające moją skórę i stado mrówek odtańczyło na moim karku ognistą sambę.
Ludzie spędzają zbyt wiele czasu na myśleniu i sprawiedliwości i byciu fair, a niewiele na nauce tego, co naprawdę jest ważne.
Celem każdej gry jest wygrana. Jeśli nie zależy ci na wygranej, bez sensu jest walczyć.
Obca w świecie, gdzie wszyscy są jednakowi.
Rezygnować świadomie z lektury książek to rezygnować z obcowania z mędrcami.
Zadłużeni, związani umowami, lepiej niż demokrację znamy pułapki rynku. Zdobyta przez pokolenie rodziców wolność polityczna, prawo do wyrażania przekonań, zrzeszania się i podróżowania przyszły w pakiecie ze zniewoleniem konsumpcyjnym.
Nic, co ma wielką wartość w życiu, nie przychodzi łatwo.
[...] życie każdego człowieka jest niepowtarzalne, innego nie ma, a więc wszystkiego, czego możesz spróbować, kosztuj dziś, bo nie ma nadziei na wieczność.
Tak naprawdę przyciąga mnie to,co się kryje za tą perfekcją...Jego delikatna, pokaleczona dusza...