
Śpiewał, że możemy być tacy, jak oni, jak Romeo i ...
Śpiewał, że możemy być tacy, jak oni, jak Romeo i Julia. Innymi słowy - martwi.
Czyż to nie ironiczne, że moje rany tak strasznie wyglądają, a jednak są znacznie mniej bolesne i groźne niż te niewidzialne, które ty w sobie nosisz.
- Tris, dlaczego mnie nie zastrzeliłaś?
- Nie mogłam. To byłoby tak, jakbym zastrzeliła siebie.
Młodość to kapryśna kochanka.
Zaczynamy ją rozumieć i doceniać dopiero wtedy, gdy odchodzi z innym, by nigdy nie wrócić.
Jestem martwy, ale to nie jest takie złe.
Nawet zepsuty zegar dwa razy na dobę pokazuje właściwą godzinę.
Kochać to niszczyć i że być kochanym to znaczy zostać zniszczonym.
Bo w gruncie rzeczy młodość jest zawsze bardziej samotna niż starość.
Ale zbyt dużo miłości jest trucizną, zwłaszcza kiedy ta miłość jest nieodwzajemniona.
Życie nie powinno być celem samo w sobie.
Piekło to rzecz indywidualna, każdy człowiek ma swoje własne, jemu tylko przeznaczone inferno.