Już sam znak paragrafu wygląda jak narzędzie tortury.
Już sam znak paragrafu wygląda jak narzędzie tortury.
Miłość nie kieruje się rozsądkiem.
Chcę cnoty, co nie zmienia kobiety w diablicę.
Serce bowiem, które szuka, czuje tylko, że mu czegoś brak, lecz gdy coś traci, nie może już żyć bez tego.
Każdy w końcu dostaję to, na co zasłużył.
Nagle zaczynam rozumieć. Igrzyska wciąż trwają.
Na tej ziemi nie ma nic pewnego; wystarczy, aby los lekko człowieka potrącił, przypadkiem bądź celowo, a wszystko, co mamy i czujemy, nagle zostaje nam odebrane.
Bo czy słyszał kto kiedy, żeby facet był syty dymania?
Przez kilka potwornych sekund myślałem, że już nigdy cię nie zobaczę.
Przyszłość ma władzę nad teraźniejszością.
Gdy zaś inne stworzenia wzrok spuszczają w ziemię, człowiek otrzymał postać wyniosłą, miał nakaz patrzeć w niebo, twarz zwracać ku gwiazdom.