W srebrzyste pola chciałbym z Tobą iść I marzyć cicho ...
W srebrzyste pola chciałbym z Tobą iść
I marzyć cicho o nieznanym bycie,
W którym byś była moją samotnością,
I w noc tę prześnić całe moje życie.
Istnieją dwa rodzaje ludzkiego cierpienia. Takie, które nas goni, oraz takie, za którym my uporczywie gonimy.
Lecz dlaczego człowiek się w ogóle przyznaje? Dlaczego obnaża się słowami? Ponieważ trudno dłużej wytrzymać w ryzach wstydu, nie sposób dalej znosić pancerz zasad, gorset obyczajów, łańcuch obaw i względów.
Okazje są jak wschody słońca. Jeśli czeka się zbyt długo, można je przegapić.
I Dobro, i Zło potrafią bowiem zniewolić człowieka, dopiero wybór pomiędzy nimi prowadzi do wolności.
Wąskie horyzonty, brak wyobraźni, nietolerancja.
Oderwane od rzeczywistości tezy,
pusta terminologia, uzurpowane ideały,
sztywne systemy.
Właśnie takich rzeczy się naprawdę boję.
Boję się i nienawidzę z całego serca.
Boże drogi, byłem dżentelmenem.[…]
Teraz wiem tyle, że kobiety rzadko sypiają z młodymi dżentelmenami. Wyszyjcie to na makatce i powieście sobie w kuchni.
Kto ziarno sieje, ten przed burzą zwieje.
...ale dobrzy ludzie są silni;
jakże często pomagają
życzliwym słowem i czynem,
a nade wszystko - sercem.
Nie powinnaś się martwić, że źle wychowałaś dzieci. Dzieci same się wychowują niestety. To co się dla nich robi, to po to żeby uspokoić sumienie.
Wytrwała pilność największe trudności pokona.