
W srebrzyste pola chciałbym z Tobą iść I marzyć cicho ...
W srebrzyste pola chciałbym z Tobą iść
I marzyć cicho o nieznanym bycie,
W którym byś była moją samotnością,
I w noc tę prześnić całe moje życie.
Najważniejsze to wyglądać, jakby się wiedziało, co się robi, jakby się miało jakiś cel.
Jeśli kogoś kochasz, musisz dać mu wolność.
Wreszcie zrozumiałem, co to znaczy ból. Ból to wcale nie znaczy dostać lanie, aż się mdleje. Ani nie znaczy rozciąć sobie stopę odłamkiem szkła tak, że lekarz musi ją zszywać. Ból zaczyna się dopiero wtedy, kiedy boli nas calutkie serce i zdaje się nam, że zaraz przez to umrzemy, i na dodatek nie możemy nikomu zdradzić naszego sekretu. Ból sprawia, że nie chce nam się ruszać ani ręką, ani nogą ani nawet przekręcić głowy na poduszce.
Nikt nie jest za stary na marzenia, tak jak marzenia nigdy się nie starzeją.
Psychoanaliza jest dla sparaliżowanych życiem.
Każdy jest geniuszem. Ale jeśli zaczniesz oceniać rybę pod względem jej zdolności wspinania się na drzewa, to przez całe życie będzie myślała, że jest głupia.
Zobaczysz wszystko inaczej i o wiele lepiej oczami, które wylały łzy.
Gdyby nie było książek, już dawno bym umarła.
Przyzwyczaili się. Popłakali a potem się przyzwyczaili. Człowiek jest podły i do wszystkiego się przyzwyczaja.
Słabe drzewa upadają, by silne mogły się wybić. Jesz albo inni jedzą ciebie.