
Jeśli przychodzisz na ten świat wiedząc, że jesteś kochany i ...
Jeśli przychodzisz na ten świat wiedząc,
że jesteś kochany i odchodzisz z tego świata czując to samo, wtedy ze wszystkim, co dzieje się w międzyczasie można się pogodzić.
I nie pozwolę Ci później odejść.
Raz… raz mi nie wystarczy, rozumiesz?
Porządek historyczny okazuje się tylko porządkiem umierania.
Pragnęłam mieć go blisko, jak najbliżej. Nawet przez myśl mi nie przeszło, że mogłabym zgodzić się na jego odejście...
Łatwiej zostać człowiekiem wykształconym niż myślącym.
Uciec, mianowicie, trzeba dokądś. Gdziekolwiek to jest.
Miłość nie tylko daje, również bierze.
I nie zawsze to dawanie i branie odbywa się w jednakowych proporcjach.
Cały świat potrafi działać człowiekowi na nerwy. I to wręcz niewiarygodnie.
No już, nie płacz. Nie przestanę cię kochać, choćbyś miała przede mną setki tajemnic.
Drżała tam nuta śmiechu, ale śmiechu straszliwszego niż smutek, obojętnego jak uśmiech sfinksa, zimnego jak zamróz na drzewach, śmiechu, który miał w sobie grozę nieomylności.
Trzeba błaznować, bo ludzie nie lubią ponurych twarzy.