...czasem wydaje mi się, że mieszkają we mnie dwie zupełnie ...
...czasem wydaje mi się, że mieszkają we mnie dwie zupełnie różne osoby i w każdej chwili mogę rozpaść się na pół.
Każdy musi mieć jakieś sekrety - oznajmił. - Dzięki nim jesteśmy podatni na ciosy.
Największym dobrem człowieka jest to, że może zapominać, inaczej nie mógłby żyć zupełnie.
Śmierć to tylko inny rodzaj drzwi.
Bo miłość jest jak drzewo: sama z siebie rośnie, głęboko zapuszcza korzenie w całą istotę człowieka i nieraz na ruinie serca dalej się zieleni.
Dlaczego dwoje ludzi się w sobie zakochuje? To tajemnica.
Jestem kapryśny, gdy odkryję, że ktoś nie ma ani serca, ani duszy.
Prześpię się i zapomnę; mam własne życie, własne smutne, łachmaniarskie życie już na zawsze.
Nie ma ucieczki od bólu; trzeba go oswoić, żeby nie dokuczał.
Ja w pańskim wieku zachowywałem się jak ten sklep całodobowy na rogu: z rana, w południe czy w nocy zawsze możesz do nas wskoczyć.
Czasami słowo bywa potężniejsze niż miecz.