
Pozostał nam już tylko niesmak, po tych kłamstwach ukrytych w ...
Pozostał nam już tylko niesmak, po tych kłamstwach ukrytych w dyskretnych gestach.
- Co z tego, że ja cierpię. Nikt się tym nie przejmuje. Jestem wyrzutkiem. Nie liczę się dla nikogo. Bo kto chce się zajmować rozhisteryzowaną nastolatką. Zawsze wszystkich zawodzę. Już nikt mi nie został.
-Zapomniałaś o mnie. Ja nigdy cię nie opuszczę. Tego jednego możesz być pewna.
Czasami po prostu należy się upomnieć o to, czego się potrzebuje.
Kąty w kwadracie, pas startowy, mężczyźni - niektóre rzeczy są i pozostaną proste.
Widziałem najlepsze umysły mego pokolenia zniszczone szaleństwem,
głodne histeryczne nagie.
To jego jedyna wada. Włazi mi do serca. Sprawia, że płaczę.
Dusza jest okrętem, rozsądek sterem, a prawda portem.
Patrzy przez okno i pyta siebie, dlaczego jedni mają to, co im potrzebne, bez żadnego trudu, tak jakby im się to należało, a inni muszą szukać tego wszędzie, daleko,
w obcych miejscach, wśród obcych twarzy.
(...) nikt nie potrafi być w pełni obiektywny, gdy chodzi o rzeczy ważne.
Byłam wściekła, że nie potrafię się przy nim kontrolować - i że muszę.
Ci, co chcą dobrze, postępują w taki sam sposób jak ci, co chcą źle.