
Kiedy mówiłem, pochylała się nade mną i wtedy czułem, że ...
Kiedy mówiłem, pochylała się nade mną i wtedy czułem, że słowa są po to, by wargi kochanków zbliżyć do siebie, a w końcu nasze usta były już tak blisko, że nie trzeba było słów.
Policjant szuka robota między ludźmi. Filozof z przerażeniem znajduje go w sobie.
To, za czym się tak tęskniło, bywa czasem, a nie miejscem.
Chcąc doznać pełni szczęścia trzeba je dzielić z kimś drugim.
Wie się tylko tyle, ile ktoś ci pozwoli.
Czasami trzeba cierpieć,
żeby zrobić to, co trzeba.
Twoja podświadomość pomnaża wszystko, co jej powierzysz.
Na tym świecie powszechnie dostępna i zupełnie darmowa jest tylko ludzka głupota.
I nawet królowa nie uratuje jego pięknego tyłka.
Na dobre wino wiechy nie potrzeba.
Jakim koszmarem byłby świat, gdyby istniał naprawdę!