
W strachu zaglądaliśmy w siebie nawzajem tak głęboko, jak nie ...
W strachu zaglądaliśmy w siebie nawzajem tak głęboko, jak nie wolno było tego robić.
Człowiek może zagrzebać własne ego tylko do pewnej głębokości. Poniżej tego poziomu cała gra w altruizm stawała się żałosna.
Odwróciłam się od okna i nie patrzyłam już wstecz.
Wiele tracimy wskutek tego,
że przedwcześnie uznajemy coś za stracone.
Dokąd tak pędzisz stojąc?
Noc była zimna, lecz bezwietrzna, a oddech zamarzał w kształcie wypowiadanych słów.
Bóg mówi szeptem, a diabeł krzyczy na cały głos.
Młodość już taka jest, sama ustala granice wytrzymałości, nie pytając, czy ciało to zniesie. A ciało zawsze znosi.
Musieliśmy grać kartami, jakie zostały nam dane, wszyscy.
Walcząc w bitwach mogliśmy wygrać.
Niebo człowiek widzi, las może przepatrzeć, ale prawdziwej rzeki nigdy się nie przejrzy. Do prawdziwej rzeki zagląda się jedynie wędką.
Umieranie nie przeraża tych, którzy za życia są na wpół martwi.