Potępiamy to, czego nie rozumiemy.
Potępiamy to, czego nie rozumiemy.
Zdobywanie wiedzy jest nieustającą przygodą na granicy niepewności.
Nauczyłam się budzić na najdrobniejszy dźwięk, czy zapach.
Ludzie zdolni są do rzeczy wielkich, dlatego zginą przez drobiazgi.
Wielkie rzeczy osiąga się wielkim kosztem.
Skoro Alex Cię wybrał, powinnaś wierzyć, że i ja Ciebie wybrałam.
To straszne urodzić się bez wyobraźni. Ciekawe, czy to leczą?
Jeszcze pamiętam dobrze, co to znaczy być samemu, tak całkiem, i mimo że nie wyglądam na takiego faceta, co przejmuje się podobnymi sprawami, czasami jakoś tak robi się chujowo, tak szaro, buro i nijako, jakby ciągle w mojej głowie padał deszcz albo topniał śnieg i mieszał się ze żwirem dopiero co nasypanym przez posypywarki, jeden szlam bez żadnego koloru, bez niczego, w którym człowiek się rozpuszcza, w którym się tonie i nie ma za co się chwycić, i nie ma żadnej osoby, która mogłaby podać gałąź, żeby mnie wyciągnąć, i coraz bardziej wtedy czuję to wszystko, jak szlam wpada mi do ust, kiedy oddycham, całe je zakleja, jak czasami we śnie wchodzi przez przełyk do żołądka.
Kocham cię, Słoneczko - mówię szybko, żeby się nie rozmyślić. -I mam w dupie, czy tego chcesz czy nie.
Duchy zmarłych radują się jedynie z ofiar składanych przez potomków.
Nadzieja może być bardzo bolesna, jeśli wciąż na nowo doznaje się rozczarowań.